reklama

FAŁSZYWE INWESTYCJE W SIECI – POKRZYWDZONA STRACIŁA PRAWIE 260 TYSIĘCY ZŁOTYCH
Policjanci w całym kraju każdego dnia przyjmują zawiadomienia o różnego rodzaju oszustwach w internecie. Bardzo popularny stał się sposób, gdzie przestępcy, wykorzystując w reklamach wizerunki znanych osób, namawiają do "zainwestowania" pieniędzy na giełdzie lub w kryptowaluty. Na takich właśnie "okazyjnych" transakcjach mieszkanka powiatu cieszyńskiego straciła prawie 260 tysięcy złotych.

2023-08-25 16:25:13 Policja 794


Policja
 Policja

Do jednego z komisariatów cieszyńskiej komendy zgłosiła się mieszkanka naszego powiatu, która została oszukana w wyrachowany sposób – przestępcy przekonali ją, że może bezpiecznie zainwestować swoje pieniądze w kryptowaluty i transakcje giełdowe. Dzięki tym inwestycjom miała ona w krótkim czasie zarobić duże pieniądze. Jak doszło do oszustwa? Kobieta, przeglądając internet, zauważyła reklamę z informacją o tym, że inwestując odpowiednio swoje oszczędności można, w krótkim czasie zarobić duże pieniądze. Oferta była na tyle interesująca, że kobieta postanowiła to sprawdzić. W tym celu podała swój numer telefonu, a po pewnym czasie zadzwonił do niej „konsultant”. Mężczyzna podczas rozmowy roztoczył przed nią wizję zarobku dużych i szybkich pieniędzy. Aby zacząć zarabiać, pokrzywdzona miała założyć konto na platformie inwestycyjnej, a zarabiać miał sam algorytm. Następnie zatelefonował fałszywy analityk bankowy, potwierdzając słowa przedmówcy i poinformował, że w zamian za pomoc w inwestycjach pobiorą od niej 10 procent prowizji. Nieświadoma niczego kobieta wykonywała bez zastanowienia polecenia fałszywego konsultanta oraz zainstalowała aplikację umożliwiającą zdalną pracę na jej pulpicie. Oszuści kazali jej przelać tysiąc złotych na opłatę wstępną i pierwszą inwestycję. Na fałszywym portalu giełdowym kobieta mogła podglądać rosnące w szybkim tempie zyski. Cały proceder trwał niespełna trzy tygodnie, kiedy kobieta przelewała im coraz to większe kwoty celem uzyskania jeszcze większego zarobku. Gdy na jej koncie bankowym nie zostało już nic, wzięła kredyt w banku, a otrzymane pieniądze również przelała sprawcom. W sumie straciła prawie 260 tysięcy złotych.

Szanowni Państwo! Ta historia to tylko jedna z wielu, z jakimi na co dzień mają do czynienia policjanci w całej Polsce. Nie ma dnia, żeby nie otrzymywali zgłoszeń od oszukanych, którzy przez nieostrożność w sieci tracą pieniądze. Czasami oszuści nakłaniają do kliknięcia na przesłane przez siebie linki, które kierują do fałszywych stron wyłudzających dane dostępowe do konta. Innym razem namawiają do instalowania różnych aplikacji, które również umożliwiają im dostęp do naszych kont i kradzież pieniędzy. Nierzadko udają klientów, którzy chcą od nas kupić towar wystawiony na portalu aukcyjnym i wyłudzają od nas dane, żeby następnie nas okraść.