Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do tragedii
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego cieszyńskiej komendy podczas patrolowania zauważyli na jednej z posesji w Pogwizdowie wydobywający się z komina dym i ogień
2021-01-13 11:21:21 Policja Cieszyn 1508
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego cieszyńskiej komendy podczas patrolowania zauważyli na jednej z posesji w Pogwizdowie wydobywający się z komina dym i ogień. Natychmiast weszli na posesję i zaalarmowali domowników. Tym razem dzięki czujności policjantów oraz sąsiada pokrzywdzonej nie doszło do tragedii.
„Pomagamy i chronimy” to motto, którym już od ponad 100 lat, policjanci kierują się, przystępując każdego dnia do swoich zadań i obowiązków. Wczoraj nad ranem mundurowi również zapobiegli tragedii, alarmując w porę mieszkańców domu o pożarze sadzy.
Podczas patrolowania Pogwizdowa, kilkanaście minut po godzinie 6 rano policjanci zauważyli ogromne kłęby dymu oraz ogień wydobywający się z domu jednorodzinnego przy ulicy Cieszyńskiej. Funkcjonariusze natychmiast skierowali się na tą posesję, na której przebywał już sąsiad poszkodowanych i próbował obudzić domowników. Mężczyzna oraz policjanci próbowali zaalarmować mieszkańców domu o zagrożeniu- ostatecznie drzwi policjantom otworzyła nieświadoma zagrożenia kobieta. Po zaalarmowaniu natychmiast zaczęła wygaszać ogień w piecu. Mundurowi wezwali również straż pożarną, która pojawiła się na miejscu bardzo szybko neutralizując zagrożenie. Jak ustalili strażacy zapaleniu uległa sadza zgromadzona w kominie- jej pożar realnie mógł zagrażać życiu i zdrowiu mieszkańców domu oraz doprowadzić do poważnych strat materialnych. Jak informują strażacy „w Polsce wybucha ponad 150 tysięcy pożarów, w których ginie ponad 500 osób, a blisko 4 tysiące doznaje uszczerbku na zdrowiu (zatrucia, oparzenia, inne urazy). Największe zagrożenie podczas pożaru stwarza dym i toksyczne produkty spalania, co jest przyczyną około 80% zgonów. Najwięcej z wszystkich przypadków śmiertelnych ma miejsce w obiektach mieszkalnych, czyli w miejscach, gdzie z reguły czujemy się najbezpieczniej. Najwięcej ofiar pożarów ginie przed przybyciem straży pożarnej w związku z jej późnym powiadamianiem. Najbardziej tragiczne pożary występują w porach nocnych.”
Tym razem szybka reakcja na zagrożenie pozwoliła uniknąć tragedii. Strażacy wyczyścili komin, wynieśli sadzę i sprawdzili budynek pod kątem obecności tlenku węgla oraz kamerą termowizyjną. Nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.